Śledztwo, które w listopadzie trafiło do Muszyny nie obejmowało tego wątku. Wcześniejszą decyzją prokuratora okręgowego zostaliśmy wyznaczeni do prowadzenia postępowania stricte w zakresie samego stadionu, budowy trybun, zawierania umów i tak dalej. Ten wątek dotyczący domniemanego niedopełnienia obowiązków przez prezydenta miasta Nowego Sącza nie był objęty tym przekazaniem, więc wystąpiliśmy do prokuratora okręgowego o podjęcie w tym zakresie decyzji
- mówi prokurator Rafał Gruszka. 
W październiku ubiegłego roku władze Nowego Sącza zerwały umowy z wykonawcą trzech miejskich inwestycji:  stadionu Sandecji, kompleksu sportowego w dzielnicy Zawada i trzech bloków mieszkalnych. Powodem były opóźnienia i utrata zaufania do głównego wykonawcy, sądeckiej firmy Blackbird. 
Doniesienie do prokuratury w tej sprawie złożył między innymi sądecki poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk i grupa miejskich radnych.