W ostatnich pięciu latach nie było takiej sytuacji, żeby było 100% obłożenia łóżek ginekologiczno-położniczych. W ostatnim roku było to na poziomie najwyżej 40%. Wszystkie pacjentki są w pełni zabezpieczone, nie ma obawy, że braknie miejsca. Jesteśmy w stanie przyjąć również pacjentki z Krynicy.
Zmiany nie wiązały się ze zwolnieniami. Kilka pielęgniarek pracujących na oddziale przeszło jednak na emeryturę.