"Są różnego rodzaju projekty pomagające niedźwiedziom w zwiększeniu populacji. To są projekty międzynarodowe. Im większa populacja tych pięknych zwierząt będzie w Karpatach, tym częściej będziemy je spotykać. One szukają nowych terenów, gdzie mogą wychować młode i przez okres lata, jesieni zdobywać pożywienie i będą pewnie stąd przechodzić w te miejsca, gdzie mogą spokojnie wybudować gawry" - wyjaśnia Kroczek.

W tej chwili niedźwiedzie, które przez ostatnie lata odwiedzały Beskid Sądecki, zimowały na Słowacji. Jednocześnie Marek Kroczek przypomina, że drapieżniki obawiają się ludzi, ale do ewentualnego spotkania może jednak dojść. Wówczas należy zachować spokój i oddalić się w przeciwnym kierunku.