- Było kilka powodzi, które dały się odczuć. Ten potok kilka razy wylewał. Fundamenty zostały podmyte. Most był starej konstrukcji i nie spełniał w całości wymagań komunikacyjnych – mówi Józef Tobiasz, wójt Gródka nad Dunajcem.
Prace trwać będą do końca października i kosztować będą ponad 517 tysięcy złotych. Kierowcy muszą korzystać z objazdów drogami gminnymi.
(Marta Jodłowska/ko)