- Ze względu na oszczędności musieliśmy częściowo wyłączyć ogrzewanie w Brainville, dlatego teraz z niepokojem patrzymy na termometr - mówi Witold Kadłuczka, syndyk masy upadłości Miasteczka Multimedialnego – Koszty związane z ogrzewaniem są bardzo duże, to około 200 tysięcy zł. miesięcznie. Przy obecnym stanie środków może to funkcjonować w takiej formie jeszcze przez dwa miesiące. Jeśli będzie duży mróz, a nie wystarczy pieniędzy na ogrzewanie, to szyby mogą popękać. W takiej sytuacji łatwo można sobie wyobrazić, co stanie się z budynkiem.
Budynek prawie w całości jest szklany. Właściciel Brainville, spółka Miasteczko Multimedialne, zbankrutowała w październiku ubiegłego roku. Lista wierzycieli, którzy domagają się od niej zwrotu pieniędzy, liczy ponad 130 podmiotów. Najwięcej spółka zalega Polskiej Agencja Przedsiębiorczości, bo aż 150 mln zł, z czego 100 milionów to dotacja unijna, a reszta odsetki.
Joanna Porębska/wm