- Będzie można wysłuchać Mońka Goldfingera, który był już po stronie tych, którzy mieli pójść do komór gazowych Bełżca. W ostatnim momencie szef sądeckiego więzienia uderzył do pejczem w twarz wybierając go do pracy - wyjaśnia historyk Łukasz Połomski z Sądeckiego Sztetlu.
Jutro hołd ofiarom holokaustu oddadzą mieszkańcy Gorlic. Uroczystości rozpoczną się o 15.00 obok pomnika znajdującego się przy ul. Strażackiej.
(Marta Tyka/ko)