- Chcieliśmy w ten sposób zaznaczyć, że Ojciec Święty dużo czasu spędził w Watykanie i był następcą świętego Piotra. Ta kopuła nawiązuje do tego elementu życia Jana Pawła II – podkreśla ks. Zbigniew Biernat, proboszcz parafii.
Dach kościoła kryty jest teraz miedzianą blachą, ocieplane są ściany, zamontowano już nawet okna, których jest prawie sto. Do czasu oddania nowej świątyni nabożeństwa odprawiane są w przykościelnej kaplicy.
(Marta Tyka/ko)