W filmie są ludzie w mundurach z bronią, jest klęczący człowiek z czarnym kapturem na głowie, są przekleństwa i pada strzał. W podkładzie wykorzystano śpiew islamskiego duchownego.
Film wywołał dużo emocji i mimo prostestów nie zniknął ze strony internetowej telewizji. Opatrzono go jedynie ostrzeżeniem, że „film zawiera sceny przeznaczone dla osób pełnoletnich”. Prezes Stowarzyszenia Kibiców Sandecji Jarosław Wróblewski nie widzi w filmie niczego złego. Nie zgadza się też z opinią, że bezrefleksyjne odwzorowanie scenariuszy z egzekucji przeprowadzanych przez ISIS jest formą ich akceptacji a nawet promocji. Śpiew islamskiego duchownego to według J. Wróblewskiego wpadka, ale jak mówi „tak wyszło”. Klip miał być mocny i kontrowersyjny i to się zdaniem prezesa stowarzyszenia kibiców udało, i żadna granica nie została przy tym przekroczona.