Sądeczanie i turyści mogli zaglądać do zabytkowych domów, budynków i kościołów, a także nauczyć się toczenia łyżek, tkania rękawic furmańskich, czy wyrabiania dziegciu.

Gościom serwowano prołzioki, które przygotowuje Maria Korczyńska. Podczas imprezy można też było przyglądnąć się pracy kołodzieja, który dawniej zajmował się wyrobem drewnianych kół i narzędzi.


Nowy sezon letni w sądeckim skansenie rozpocznie się dopiero 1 maja przyszłego roku. Tradycyjnie otworzy go wielka majówka na dawnej wsi.