Co roku dorodna choinka przed słynne okno papieskie jest wycinana w innym nadleśnictwie. W tym roku pochodzi z Nadleśnictwa Piwniczna.
Choinka pod okno papieskie przy ul. Franciszkańskiej w Krakowie scięta i przygotowana do transportu. Drzewko z Roztoki Wielkiej w nadleśn. Piwniczna na miejsce dotrze dziś w nocy. Lampki zabłysną w sobotę. @RadioKrakow pic.twitter.com/1odosyX5zb
— Sławomir Wrona (@WronaSlawomir) December 13, 2022
Drzewo rosło na samym końcu Doliny Roztoki u podnóży Radziejowej, czyli najwyższego szczytu Beskidu Sądeckiego. W związku z dużymi opadami śniegu dojazd do wybranego drzewa był mocno utrudniony, ponieważ trzeba było tam ustawić pojazd z dźwigiem o wysięgu 30 m.
W tej operacji wyzwaniem jest nie tylko ścięcie rosnącego w zaśnieżonym lesie 16-metrowego drzewa. Trzeba je jeszcze załadować na specjalnie przygotowany samochód, przewieźć ponad 100 km pokonując zakręty w ciasnych ulicach Krakowa, a na koniec ponownie ustawić w pionie i zabezpieczyć. Dodatkowo przy każdej z czynności trzeba uważać, by nie uszkodzić żadnej z gałęzi.
Nadleśnictwo Piwniczna mierzy się z tym zadaniem po raz pierwszy, ale pomoc zaoferowali leśnicy z Nawojowej, którzy choinki pod okno papieskie dostarczali w poprzednich latach. Drzewo zostało ścięte w południe. Transport zaplanowano na środek nocy, kiedy możliwe będzie czasowe wyłączenie prądu w trakcji i wstrzymanie ruchu krakowskich tramwajów. Zapalenie lampek na przystrojonej choince zapowiedziano na najbliższą sobotę.