Stara Wieś, fot. Damian Radziak
Nagroda wynosi 50 tysięcy złotych. Decyzja o jej wyznaczeniu była rozważana już wcześniej i być może ma to związek z jedna z policyjnych hipotez. Policjanci nie wykluczają, ze Tadeuszowi Dudzie ktoś pomaga. Być może ktoś go ukrywa i dostarcza informacje o prowadzonej akcji poszukiwawczej.
Obława za podejrzanym trwa już od pięciu dni. Dziś w akcji bierze udział już 800 mundurowych. Jest w nią zaangażowany także nowoczesny sprzęt, jak drony, śmigłowce czy wozy opancerzone.
Policja nie wyklucza, ze mężczyźnie w jakiś sposób udało się opuścić powiat limanowski. Tworzony jest też portret psychologiczny mężczyzny.
Co się wydarzyło w Starej Wsi?
W piątek rano, około godziny 10:30, Tadeusz Duda miał najpierw postrzelić swoją teściową w jednym z domów w Starej Wsi. Następnie udał się do oddalonego o pół kilometra domu córki, gdzie zastrzelił ją oraz jej męża. W chwili ataku w domu znajdowało się również ich roczne dziecko, które nie odniosło obrażeń. Teściowa została przewieziona do szpitala, gdzie przeszła operację ratującą życie.
Obława i działania służb
Od momentu zdarzenia trwa intensywna obława, w której uczestniczy ponad 800 funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej oraz jednostek specjalnych. Do działań zaangażowano również śmigłowce, drony oraz pojazdy opancerzone typu TUR. Policja apeluje do mieszkańców regionu o zachowanie ostrożności i unikanie wchodzenia do lasów, gdyż poszukiwany jest uzbrojony i niebezpieczny
Co wiemy o poszukiwanym Tadeuszu Dudzie?
Tadeusz Duda był wcześniej objęty dozorem policyjnym oraz miał zakaz kontaktowania się z rodziną. W 2022 roku usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i kierowania gróźb karalnych, które w tym roku zostały mu ponownie postawione. Dzień przed zbrodnią zapoznał się z aktami postępowania prowadzonego przeciwko niemu, co może mieć związek z motywacją jego działań.