Policjanci otrzymali sygnał, ze w okolicy jednego z domów zauważano osobę przypominająca podejrzanego. Funkcjonariusze weryfikują każdą taka informację i po przybyciu na miejsce okazało się, że to nie jest 57-letni mężczyzna.
Funkcjonariusze zareagowali także na hałasy przypominające strzały dobiegające z jednej z posesji w rejonie poszukiwań. Po sprawdzeniu okazało się, że to właściciel domu petardami odstrasza zwierzynę leśną. Policja apeluje do mieszkańców, aby powstrzymać się od takich zachowań.
Wiadomo, ze podejrzany nadal ma przy sobie broń. Podczas wczorajszego pościgu za mężczyzną, oddal on w kierunku policjantów strzał. Funkcjonariusze nie odpowiedzieli ogniem, ponieważ znajdowali się w pobliżu domów mieszkalnych.