Najbardziej ucierpiała miejscowość Wojkowa. Nieco mniejsze straty są we wsiach Dubne i Leluchów. Intensywne opady deszczu trwały niespełna godzinę. To wystarczyło, by małe górskie potoki zamieniły się w rwące rzeki. Woda wdarła się do kilku budynków, a najwięcej zniszczeń spowodowała w mieniu gminnym. Uszkodzone są drogi, mosty i przepusty.

Konieczna będzie także odbudowa murów oporowych w kilku miejscach. Udało się już wypompować wodę z zlanych budynków i przywrócić przejazdy na drogach, ale we wszystkich miejscowościach wciąż pracuje ciężki sprzęt, który udrażnia przepusty. Trwa też usuwanie naniesionych gałęzi i śmieci.