Najwięcej zmian planowanych jest na Polanie Janówka. W pobliżu zabytkowej Pijalni Jana i Józefa ma powstać niewielki ogród botaniczny. - Chcemy nawiązać do tego, co onegdaj w Krynicy było. Było to miejsce ze wspaniałą roślinnością. Oczywiście będzie też wymiana fontann i całej infrastruktury do spacerowania – podkreśla burmistrz Dariusz Reśko.
Natomiast nieopodal dolnej stacji Góry Parkowej, planowana jest budowa amfiteatru, który ma tętnić życiem kulturalnym przez cały rok. Projekt zakłada także modernizację słynnej fontanny „setka”, która ma sto ujęć wody. Po wykonaniu prac ma ona nie tylko cieszyć oko, ale także pozwolić ochłodzić się w upalne dni. Nowy blask mają także zyskać ścieżki spacerowe na Górze Parkowej przy których mają zostać zamontowana nowe stylowe ławki, latarnie i altany. Całość ma nawiązywać do wyremontowanej kilka lat temu części deptaka przy Pijalni Głównej.
Pieniądze na remont Krynica chce zdobyć z Unii Europejskiej. Szacunkowy koszt całego remontu to blisko 50 milionów złotych. Parce mają być podzielone na kilka etapów i potrwać aż do 2020 roku.
Władze Krynicy mogą jednak spać spokojnie, bo nie powinny mieć problemu ze zdobyciem dotacji. Już wcześniej krakowscy urzędnicy przyznali uzdrowisku pieniądze na wykonie kompleksowej dokumentacji remontu.
(Bartosz Niemiec/ko)