Dyrekcja Pogotowia ma pomysł jak rozwiązać te problemy. Po likwidacji podstacji w Piwnicznej zamierza wydłużyć dyżur ratowników w pobliskim Rytrze. Jak przekonuje dyrektor Bożena Hudzik, takie rozwiązanie zapewni pomoc medyczną dla mieszkańców całej Doliny Popradu przez całą dobę.  
"Podstacja w Piwnicznej działa tylko do godziny 19. Po godzinie 19 mieszkańcy Piwnicznej i tak są zaopatrywani przez podstację w Rytrze do godziny 23. Natomiast po 23 nie ma ani jednej karetki w Dolinie Popradu" - mówi Hudzik.
Przeciwni takiemu rozwiązaniu są jednak władze Piwnicznej i mieszkańcy. Burmistrz Piwnicznej Dariusz Chorużyk uważa, że pomysł pogotowia jest nieracjonalny. Jego zdaniem taka zmiana wydłuży czas dojazdu karetek do osób potrzebujących pomocy z terenu gminy Piwniczna do 30 minut. Według przepisów ambulans powinien dotrzeć do pacjenta na terenie miasta w ciągu 15 minut, a poza obszarem zabudowanym w ciągu 20 minut od zgłoszenia. 
"Na odcinku nieco ponad 20 kilometrów licząc od Rytra do szpitala w Nowym Sączu będą trzy podstacje - Rytro, Stary Sącz i Nowy Sącz - natomiast patrząc w drugą stronę, czyli od Rytra do Krynicy, gdzie jest następna stacja i szpital, nie będzie niczego, a tam mamy praktycznie 40 km" - komentuje burmistrz.
Dlatego Chorużyk proponuje utworzenie całodobowej podstacji w Piwnicznej podkreślając, że miejscowość liczy 11 tysięcy mieszkańców, a Rytro 3 tysiące. 
"Oprócz tego, że mamy mieszkańców i turystów, mamy przecież trzy stacje narciarskie" - dodaje Dariusz Chorużyk.
Dyrektor Pogotowia Bożena Hudzik nie zmienia jednak zdania. Dodaje, że w Rytrze są lepsze warunki lokalowe niż w Piwnicznej, gdzie w garażu może się zmieścić tylko mały ambulans Volkswagen Transporter. Podkreśla również, że koszt utrzymania lokalu w Rytrze jest znacznie niższy niż w Piwnicznej, a wyjazd z podstacji na drogę krajową jest niebezpieczny. 
"Biorąc pod uwagę te poboczne, ale bardzo istotne niedogodności związane z funkcjonowaniem podstacji, zasadnym wydaje się stworzenie 24-godzinnej stacji w Rytrze" - ocenia Hudzik.
Chorużyk jest zdziwiony taką argumentacją i podkreśla, że nikt wcześniej nie rozmawiał z nim na te tematy. Burmistrz jest gotowy zmniejszyć czynsz pogotowiu za wynajmę pomieszczeń. Proponuje również ewentualną zmianę lokalizacji podstacji w Piwnicznej. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie wojewoda małopolski.