O rzekomych zakusach Nowego Sącza na część gminy Stanisław Kuzak powiedział głośno podczas weekendowego Kongresu Rozmów Biznesowych Gminy Chełmiec.
- Wiele osób w to jest zamieszanych. Nie chcę mówić personalnie, bo nadal będę współpracował z Nowym S ączem. Chcę się jednak zabezpieczyć i powiedzieć mieszkańcom, żeby wiedzieli. Sami mieszkańcy też o tym mówią - podkreślił.
Wójt Kuzak dodał, że Nowy Sącz ma mieć apetyt m.in. na Wielogłowy, gdzie swoje siedziby ma wiele firm, między innymi sądecki gigant Wiśniowski. Chodzić ma głównie o wpływy z podatków.
O poszerzeniu granic Nowego Sącza dyskutuje się od kilkunastu lat. Pomysł zgłaszał m.in. były rektor i założyciel Wyższej Szkoły Biznesu dr Krzysztof Pawłowski. Tym razem - według wójta Chełmca - nie są to już tylko dyskusje. Lobbing na rzecz zmian granic sądeckich samorządów mieli potwierdzić w rozmowie z nim urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.