Browar wskrzesił do życia pochodzący z Czeskiego Cieszyna Ivan Chovanec. W 2009 r. stworzył on spółkę Pilsweiser S.A, która rozpoczęła produkcję piwa. Jak się okazało, reaktywacja starego browaru była dobrą decyzją. Z roku na rok sprzedaż piwa z Grybowa rośnie. W tym roku po raz pierwszy doszło do sytuacji, że produkcja nie nadążała za zamówieniami.

Właściciel cały czas spłaca długi, które powstały kilkanaście lat temu. W ubiegłym roku dwukrotnie próbowano poddać licytacji majątek browaru. Nie było jednak chętnego. We wrześniu 2012 r. długi browaru wobec 20 wierzycieli wyceniano na 2 mln. zł. Ivan Chovanec nie ukrywa, że problemy finansowe browaru bardzo opóźniły skuteczne inwestowanie. Jak jednak zapewnia, postępowania układowe z wierzycielami są zaawansowane i stabilność browaru nie jest zagrożona.

Browar Grybów założył w 1887 roku czeski piwowar Franciszek Paschek. Bardzo dobra woda z pobliskiego źródła oraz wielki kunszt ówczesnych piwowarów sprawiły, że tamtejsze piwo było sławne w monarchii austrowęgierskiej; dostarczano je do Koszyc, Wiednia i Budapesztu.
W czasach PRL browar należał do struktur Okocimskich Zakładów Piwowarskich, jako jeden z zakładów produkcyjnych.
M. Wodziński/RK