Z tych zapowiedzi ucieszyła się Beata Zygadło, która dwa lata temu zorganizowała zbiórkę podpisów pod petycją do prezydenta miasta w sprawie budowy azylu. Pod apelem podpisało się około pięciu i pół tysiąca osób.
Jak podkreśla, walka o budowe schroniska trwa od 20 lat, a nigdy nawet nie było projektu. Teraz jest i projekt i miejsce i pieniądze, więc jest już pewne, że miejsce dla bezdomnych zwierząt powstanie.
Sądeckie schronisko przeznaczone będzie dla 70 psów i 15 kotów. Czworonogi maja być przetrzymywane w zadaszonych boksach i ocieplanych budach. Będzie też dla nich specjlany wybieg. Dla kotów przewidziano natomiast miejsca w wydzielonej części budynku schroniska. Na budowę schroniska miasto zabezpieczyło 1 milion 300 tysięcy złotych.
Bartosz Niemiec/bp