W ciągu ostatnich miesięcy liczba wypadków spowodowanych przez kierowców przekraczających prędkość spadła o kilka procent. Jeździmy wolniej, bo boimy się stracić prawo jazdy, ale prędkość wciąż przekraczamy. "Kwoty mandatów powinny wzrosnąć, żeby poza punktami karnymi, kierowca odczuł też karę finansową" - zaznacza Krzysztof Dymura, zastępca naczelnika małopolskiej drogówki.
Dziś za przekroczenie prędkości o 20 km/h, kierowca dostaje 2 punkty karne i musi zapłacić do 100 złotych mandatu. Najsurowsza kara jest za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h. Wtedy policjant wystawia mandat w wysokości od 400 do 500 złotych, kierowca traci 10 punktów karnych i zgodnie z nowymi przepisami traci prawo jazdy na 3 miesiące.
(Teresa Gut/ko)