Jak powiedziała PAP Iwona Kuc z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, właśnie to zatrzymanie - po zabójstwie pod Manchesterem - doprowadziło do zatrzymania Piotra K., który był podejrzany o inne zabójstwo, z 2006 r.

 

"Posługiwał się fałszywymi danymi, przedstawiał się jako Bartosz K. Nie został aresztowany w tej sprawie, ale zostały od niego pobrane odciski palców. Przesłano je nam do sprawdzenia i okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany dwoma europejskimi nakazami aresztowania" - dodała Kuc.

 

Piotr K. uciekł w grudniu ubiegłego roku z zamkniętego zakładu psychiatrycznego. "Został tam umieszczony w 2009 r., decyzją Sądu Okręgowego w Krakowie, który uznał, że jest niepoczytalny. K. jest podejrzewany o dokonanie zabójstwa, rozboju i uszkodzenia mienia w 2006 r. na terenie Krakowa" - powiedziała Kuc.

"Teraz czekamy na decyzję sądu w Wielkiej Brytanii; od niej zależy, kiedy mężczyzna trafi do Polski" - dodała Kuc.

 

Zaznaczyła, że ponowne zatrzymanie mężczyzny, tym razem w związku z przestępstwami popełnionymi w Polsce, to efekt współpracy funkcjonariuszy z Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP, oficera łącznikowego w Londynie i brytyjskich policjantów.

 

Na początku lutego br. w Bolton, w Wielkiej Brytanii, doszło do zabójstwa Polaka. 39-letni Sebastian Ż. - jak pisały tamtejsze media - znany był między innymi z tego, że był miłośnikiem sportów walki. Został napadnięty przez kilku napastników (policja zatrzymała sześć osób - PAP), uzbrojonych w maczety, kije baseballowe i noże. Zmarł od zadanych mu ran.

 

PAP/bp