Oboje uwierzyli w opowieść o policjancie, który tropi szajkę złodziei i że konieczne jest przekazanie "w bezpieczne miejsce" swoich oszczędności.
Policja przypomina po raz kolejny, że nigdy nie informuje telefonicznie osób prywatnych o prowadzonych akcjach i nigdy nie prosi o przekazanie żadnych pieniędzy.