Pracodawca podkreśla prawo do strajku, ale nie do działań, które mogą zagrozić firmie.
"Nielegalna blokada zakładu prowadzi do bezpośredniego zagrożenia jego istnienia. Kary umowne zniszczą nasz zakład, a strajk nie będzie miał już żadnego znaczenia" - czytamy w liście, który firma wysłała do pracowników.
Jeśli protestujący nie zejdą z drogi, Valeo zwolni ich w trybie dyscyplinarnym, złoży przeciwko nim zawiadomienie do prokuratury i pozwie o odszkodowania oraz ograniczy zatrudnienie. Jeśli zejdą do południa, wstrzyma się od tych działań.
Protestujący nie zamierzają jednak odblokować drogi. Katarzyna Jamróz, przewodnicząca Wolnego Związku Zawodowego Sierpień 80' mówi, że strajkującym zależy, żeby najpierw podpisać porozumienie.Obawiają się, że jak odblokują przejazd, rozmowy o warunkach pracy będą się przedłużać. Pracownicy walczą o stałe podwyżki, a nie jednorazowe wypłaty.
Pracodawca odpowiada, że nie zgadza się na podwyżki w tym roku, tylko dlatego, że nie ma na nie pieniędzy. Rozmowy w sprawie wynagrodzeń mają się rozpocząć na początku nowego roku.