- Naraził gminę i jej mieszkańców na utratę dobrego imienia. Może to powodować dalsze leceważące traktowanie naszej gminy przez partnerów. W gminie funkcję sprawuje osoba nieodpowiedzialna i pozbawiona moralnego prawa do sprawowania funkcji. Osoba ta może ponadto w niedalekiej przyszłości zostać pozbawiona prawa do wykonywania swoich obowiązków - uzasadniał apel Roman Tomaszewski z PO.

W głosowaniu nie wzięli udziału radni Prawa i Sprawiedliwości. Przedstawili oni swoje oświadczenie, w których również potępili postępowanie burmistrza. Radni dali burmistrzowi czas na zastanowienie się. Po pół godzinie obrady przerwano. Sesja zostanie wznowiona za dwa tygodnie.

 

 

 

(Marek Mędela/ko)