13-latek twierdzi, że nikt nie zmuszał go do picia alkoholu. Utrzymuje, że wręczył przypadkowej osobie na ulicy pieniądze i poprosił, aby nieznajomy kupił mu butelkę wódki. Śledczy sprawdzili już miejski monitoring, ale nie ma nagrań, które uchwyciłyby to zdarzenie. Dlatego ustalenie osoby, która pomogła nastolatkowi dostać alkohol, będzie trudne.
Policjanci nie wykluczają też, że chłopak mógł znać tego człowieka, ale nie chce lub boi się powiedzieć kto to był.
Przesłuchani zostali już rodzice nastolatka. Powiedzieli, że nie jest możliwe, aby wyniósł on alkohol z domu. O całej sprawie zostanie jednak powiadomiony sąd rodzinny.
Przypomnijmy, za rozpijanie małoletniego grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Przypominamy: Oświęcim. 13–latek miał prawie 4 promile alkoholu we krwi
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(Teresa Gut/ko)