Wojewoda zaproponował, by zamiast dotychczasowej nazwy, nowym patronem ulicy był Tomasz Arciszewski – członek PPS i działacz niepodległościowy. Mieszkańcy Oświęcimia nie chcieli zmian, twierdząc, że Ignacy Fik był społecznikiem i nauczycielem rozstrzelanym przez gestapo. Sąd uznał jednak, że jego osoba kojarzy się z ustrojem totalitarnym, a opinia Instytutu Pamięci Narodowej nie pozostawia w tej sprawie wątpliwości.
"Na cały, dość krótki życiorys Ignacego Fika składa się działalność w organizacjach wyraźnie prokomunistycznych, propagujących potrzebę budowy niepodległego państwa polskiego jako satelity Związku Radzieckiego. Fik był ideowcem, którego myślą przewodnią było krzewienie komunizmu" - mówiła sędzia Hanna Knysiak-Sudyka.
Wyrok jest nieprawomocny, ale nie wiadomo jeszcze, czy Oświęcim podejmie kolejne kroki prawne w tej sprawie. "Decyzję podejmiemy po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku" - wyjaśnia Kamila Kastelik – radca prawny.
(Dominika Kossakowska/ew)