Właściwe utrzymanie rowów odwadniających, melioracyjnych i wszystkich cieków, które przebiegają przez pola uprawne (również wśród zabudowy) ogranicza ryzyko wystąpienia powodzi błyskawicznych. Wszyscy obserwujemy nawalne deszcze, kiedy w krótkim czasie spada miesięczny lub dwumiesięczny limit opadów deszczu. Zagrożenie jest wtedy nie ze strony rzek, tylko cieków wodnych, rowów, potoków, strug
- podkreśla Andrzej Skrzypiński, starosta oświęcimski.
Pieniądze trafią do spółek wodnych w Oświęcimiu, Przeciszowie, Zatorze, Kętach, Osieku i Polance Wielkiej. Dodatkowo z rezerwy budżetu wojewody małopolskiego 80 tysięcy złotych zostanie przeznaczone na naprawę rowów po powodzi w 2024 roku. Prace mają być wykonane jeszcze w tym roku.