Karp zatorski w detalu kosztuje 27 zł za kilogram. To sporo więcej niż przed rokiem. Łukasz Sekuła kierownik gospodarstwa rybackiego w Zatorze tłumaczy, że w górę poszły koszty produkcji. "Cena wynika przede wszystkim z drożejącej energii, ale i pasz. W tym roku płaciliśmy 1500 złotych za tonę, w zeszłym - 800 złotych" - mówi Radiu Kraków.

Karpia zatorskiego będzie też mniej. Do świątecznej sprzedaży przygotowano aż 50 ton mniej ryby niż przed rokiem. "Nie odłowiliśmy go aż tyle, ile planowaliśmy. Tutaj znaczenie miały też drapieżniki odwiedzających nasze stawy. Produkcja nie jest zadowalająca"  - dodaje Sekuła.

Zatem w tym roku z zakupem ryby lepiej nie czekać do wigilii.

Karp zatorski to małopolski przysmak. 11 lat jego nazwa została objęta ochroną przez Komisję Europejską. Oryginalny karp zatorski może być produkowany w kilku gospodarstwach na terenie trzech gmin: Przeciszowa, Zatora i Spytkowic.