Ludzie nie mogą normalnie żyć - otworzyć okien, przewietrzyć i schłodzić mieszkań nocą, wywiesić prania czy posiedzieć wieczorem w ogrodzie. Odór niesie też inne problemy:
Masa ludzi się źle czuje, ma silne bóle głowy, nudności, ogólne rozdrażnienie, złe samopoczucie. Człowiek jak niejednokrotnie budzi się ze smrodem i kładzie się spać tym smrodem, nawet przy zamkniętych oknach, przez wentylacje mechaniczne ten smród wchodzi do mieszkania, więc nie da się tak całkowicie od tego odciąć
- zaznacza pani Aneta, mieszkanka osiedla Kąty. Mieszkańcy podkreślają, że problem narasta, zwłaszcza latem, kiedy temperatury powietrza idą w górę.
Firma zarządzająca wysypiskiem zapewnia, że przykry zapach nie stanowi zagrożenia dla zdrowia mieszkańców.
Jeżeli jakiś mieszkaniec zgłasza nam, że czuje dyskomfort, zawsze takie informacje sprawdzamy, po to żeby móc określić kiedy taki dyskomfort poczuł, co to było, jaka była aktualna sytuacja meteorologiczna i to oczywiście pomaga w identyfikacji problemu. Natomiast w ciągu ostatniego roku takich pytań bezpośrednio które spłynęły do nas i osób, którym byśmy je przekazali nie było
- mówi Janusz Kamiński, rzecznik prasowy firmy Eneris. Podkreśla też, że firma działa zgodnie z prawem i podlega kontrolom:
Nawet w tej chwili jesteśmy kontrolowani przez WIOŚ i nie ma żadnych nieprawidłowości, które wynikają z naszej działalności.