W Stryszawie-Siwcówce - niewielkiej miejscowości w Beskidzie Żywieckim w latach 1960-1967 kardynał Stefan Wyszyński spędzał wakacje. W drewnianej kapelanówce, tuż obok Klasztoru Sióstr Zmartwychwstanek, mógł liczyć na ciszę i spokój. Obecnie jest tam Izba Pamięci jego imienia.
W niewielkim pokoju wystrój nie zmienił się od lat. Na środku stoi masywne, drewniane biurko, a obok klęcznik, łóżko oraz drewniana szafa z albą i swetrem w kolorze biskupim. Całości dopełniają gabloty z dokumentami i drobnymi przedmiotami codziennego użytku. W honorowym miejscu znajduje się fotografia kardynała z ówczesnym biskupem krakowskim Karolem Wojtyłą.
Wcześniej warto zajrzeć do Klasztoru Sióstr Zmartwychwstanek i do kaplicy o góralskim wystroju. W ołtarzu bocznym wyeksponowano małą trumnę ze szczątkami Kunegundy Siwiec (1876-1955). Między innymi dzięki jej staraniom zgromadzenie pojawiło się w Stryszawie. "Kundusia" jest uznana za mistyczkę. Jej objawienia w formie rozmowy z Bogiem spisywał ksiądz Bronisław Bartkowski. Obecnie trwa proces beatyfikacyjny.

Zdjęcia: Marek Lasyk