Rzeczniczka prasowa Południowego Koncernu Węglowego, Paulina Mikołajczyk potwierdza, że zgłoszenia o wstrząsie napływały od mieszkańców nie tylko powiatu chrzanowskiego, ale także oświęcimskiego.
- Prewencyjnie wycofano załogę z rejonu zdarzenia i wstrzymano prowadzenie robót górniczych. Żaden z pracowników nie ucierpiał w wyniku wstrząsu. Nie było też skutków w wyrobiskach. Wstrząs był wyraźnie odczuwalny na powierzchni. Zgłoszenia napłynęły z powiatów chrzanowskiego i oświęcimskiego. Parametry wstrząsu mieszczą się w granicach prognoz - mówi.
O zdarzeniu został poinformowany Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach. To drugi tak silny wstrząs w ostatnim czasie. Poprzedni odczuwalny był 23 września i również miał siłę 3,10 stopnia w skali Richtera.
Mieszkańcy, którzy stwierdzili szkody w związku ze wstrząsem, mogą je zgłaszać do Zakładu Górniczego Janina w Libiążu.