Ostatnie działania, ograniczenie wydobycia w nocy czy też w ogóle wyłączenie - postęp dobowy na ścianie to teraz nie 4,5 metra jak wcześniej, ale 3 metry - mają spowodować, żeby tych wstrząsów było mniej i żeby były mniej odczuwalne. Oczywiście to jest duży zakład pracy dający zatrudnienie ponad 2 tys. osobom, w dużej mierze z powiatu chrzanowskiego. Zarówno interesy kopalni jak i mieszkańców powinny być uszanowane
- mówi starosta.
Trwa akcja internetowa zorganizowana przez mieszkańców zbierania podpisów pod petycją w sprawie wstrząsów. Na skutek ostatnich kilku silnych, przekraczających ponad 3 stopnie w skali Richtera wstrząsów, Południowy Koncern Węglowy zdecydował o zaprzestaniu wydobycia nocą między godzinami 22 a 6 rano. Kilka dni było spokojnie, wczoraj znów sytuacja się nasiliła.