"W czwartek 57–letni mieszkaniec Kęt zawiadomił policjantów, że pracownicy wykonujący prace remontowe poddasza znaleźli rewolwer z kaburą oraz kilkadziesiąt nabojów. Wszystko było ukryte w wełnie mineralnej ocieplającej poddasze. Obecny właściciel nabył nieruchomość trzy lata temu" – zrelacjonowała Małgorzata Jurecka.
Broń i amunicja trafiła w ręce policjantów. Zostaną przeprowadzone ekspertyzy przez biegłego z zakresu badania broni oraz balistyki.
"Policjanci będą ustalali, kto jest właścicielem militariów oraz to, w jakich okolicznościach znalazły się one na remontowanym poddaszu" – powiedziała Małgorzata Jurecka.