"Wyrażam swój stanowczy sprzeciw wobec tego czynu i ubolewanie z powodu jego zaistnienia. Mam gorącą nadzieję, że poszkodowany szybko powróci do zdrowia" - rozpoczął oświadczenie burmistrz Kalwarii. Dodał, że "smutkiem napawa fakt, że atak był skierowany wobec drugiego człowieka" i ocenił, że "jest to widoczny wynik ostrza nagonki prowadzonej przez niektóre media wobec kościoła, Świętego Jana Pawła II czy ks. abp. Marka Jędraszewskiego".
"Kościół stojąc od wieków na straży wartości i moralności jest atakowany zwłaszcza w postaciach tych dwóch wielkich ludzi. Wynik tej bezdusznej, niemoralnej i bezwzględnej walki miał finał w Myślenicach" - czytamy w oświadczeniu Augustyna Ormantego.
Burmistrz poprosił również o modlitwę za poszkodowanego.
Kierowca biskupa Roberta Chrząszcza został zaatakowany w niedzielę podczas oficjalnej wizyty kanonicznej kapłana w Myślenicach, kiedy wysiadał z samochodu zaparkowanego przy kościele. Jak przekazała PAP małopolska policja, "do mężczyzny podbiegł wtedy napastnik z ostrym narzędziem i zadał nim kilka ciosów, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia". Kierowca w stanie poważnym został przetransportowany do szpitala. W niedzielę późnym wieczorem rzecznik Archidiecezji Krakowskiej ks. Łukasz Michalczewski poinformował PAP - powołując się na informację, jaką przekazał mu szpital - że "po wszelkich działaniach medycznych w szpitalu myślenickim stan pacjenta jest stabilny".
Przez kilka godzin funkcjonariusze z całego województwa szukali sprawcy ataku. Mężczyzna został zatrzymany tuż po godz. 18. Napastnik, 30-letni mieszkaniec Myślenic, szedł poboczem ulicy. Został przewieziony do myślenickiej komendy. Prawdopodobnie w poniedziałek usłyszy zarzuty.