Śmieci różnych frakcji będą odbierane nawet 4 razy w tygodniu, w tym co tydzień bioodpady, czyli resztki jedzenia i obierki z kuchni. Do tego pojemnika nie można jednak wrzucać mięsa, kości i ości ryb. Te mają trafić do odpadów zmieszanych.

Do szkła nie wolno wrzucać stłuczonych talerzy i kryształów, a do papieru - lakierowanych opakowań. "To nie jest proste. Nikt nie nauczy się na pewno katalogu wszystkich produktów, opakowań i od razu będzie wiedział co i gdzie wyrzucić" - mówi Piotr Odorczuk z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Krakowie.

Dodatkowo pojemniki na bioodpady każdorazowo będą myte przez odbierających śmieci. W mieście pojawi się też nowy, dwukomorowy typ śmieciarek - tak by można było odbierać w tym samym czasie dwie frakcje odpadów. 

Przedsiębiorstwo oczyszczania przyznaje, że na początku nie spodziewa się idealnie posortowanych śmieci.


 

Odpowiedzi na pytania słuchaczy Radia Kraków. Odpowiada Piotr Odorczuk z krakowskiego MPO:

 

No to gdzie ten styropian? Do metalu i plastiku? Bo rozumiem, że lakierowana tektura i rozbite talerze do zmieszanych, razem z mięsem. 

- Styropian po artykułach - nazwijmy to - konsumpcyjnych, czyli zarówno po zestawach jarzyn i pieczarek, jak i z pudełek ze sprzętem RTV-AGD, wrzucamy do pojemnika żółtego. Ale już styropian budowlany, który ma inny skład i nie podlega recyklingowi tak jak inne tworzywa sztuczne, powinien zostać dostarczony do lamusowni. Lakierowana tektura, rozbite talerze i mięso oczywiście do pojemnika szarego, czyli "Odpadów zmieszanych", zwanych też przez niektórych "pozostałymi".

 

Czyli jak kupuję pierś z kurczaka w plastikowym pudełku, zaklejonym folią i na wierzchu jest lakierowany papier z opisem produktu, to czy mogę coś z tego oddać do recyklingu? 

- Plastikowe pudełko ląduje w pojemniku żółtym, o ile jest w miarę czyste, to znaczy nie jest pokryte tłuszczem. Folia po kurczaku może być zanieczyszczona tłuszczem. Trudno ją myć, zatem należy ją wrzucić do "zmieszanych". Jeśli folia jest czysta, to dobrze byłoby... oddzielić ją od lakierowanej naklejki. Ale prawdopodobnie będzie to niemożliwe. Wszystko z rozsądkiem. Nie musimy koniecznie myć plastikowych opakowań. Jeśli kubek ma na ściankach resztki jogurtu, można to wrzucić do żółtego pojemnika. Odpad nie może być natomiast tłusty. Wówczas nie nadaje się do przetworzenia i musi trafić do pojemnika szarego, czyli do "zmieszanych"


Gdzie wrzucać opakowania po przyprawach kuchennych, takie papierowe albo po budyniu kisielu - można je segregować? 

- Bez obaw można je wrzucać do "Papieru i tektury", czyli do pojemnika niebieskiego. Chyba, że to foliowe opakowanie (w takie też pakowane są przyprawy czy budynie), to wówczas pojemnik żółty.


Do bio idą fusy z kawy i herbaty - a takie saszetki z herbaty ekspresowej też? 

- Teoretycznie powinno się rozdzielić wszystkie elementy torebki po herbacie: etykietka do papieru, sznurek do zmieszanych, a sama saszetka do bioodpadów. Ale po pierwsze: nikt rozsądny nie będzie tego robił; po drugie: nie zawsze wiadomo, z czego zrobiona jest saszetka, w której znajduje się herbata; a po trzecie: torebka jest tak mała, że w kontekście przetwarzania niewiele się zyskuje. Najrozsądniej wrzucić ją do zmieszanych. Powędruje do spalarni i niewiele z niej zostanie. 


Mam pytanie. Dlaczego do kosza dajemy szkło i pampersy razem? 

- To zależy jakie szkło. Tak zwane szkło "opakowaniowe", czyli butelki i słoiki wrzucamy do pojemnika zielonego. Szklanki, talerze czy rozbite fragmenty lustra i szyb, mają inny skład i nie nadają się do recyklingu. Podobnie jak pampersy wrzucamy je do zmieszanych. Choć są gminy, które zbierają pieluchy oddzielnie. W Krakowie jednak tego nie robimy.

 

Gdzie mam wyrzucić spleśniałą cytrynę, pomidora? Spleśniały chleb? Bio?

- Jak najbardziej bio. Proces kompostowania w takich produktach już się rozpoczął, więc to nawet lepiej...

 

Mogę oddać słoik z naklejoną etykietą? Czy muszę ją oderwać? I gdzie powinno wrzucić się zużyte szczoteczki do zębów, gąbki do zmywania? 

- Nie trzeba odrywać etykiet. Szkło podczas przetwarzania jest kruszone i przetapiane. Taka ilość papieru, jaką jest etykieta nie zrobi tu problemu. Podobnie jest z opakowaniami plastikowymi. Inna sprawa, że papierową etykietkę zwykle trudno oderwać. Wyjątkiem są foliowe etykiety na plastikowych butelkach. Dobrze jest je oderwać i wrzucić do żółtego pojemnika oddzielnie. Szczoteczka to oczywiście pojemnik żółty, a gąbka - szary.

 

WSZYSTKIE INFORMACJE O SEGREGACJI ŚMIECI MOŻNA ZNALEŹĆ TUTAJ

 

 

 

 

(Katarzyna Maciejczyk/rk/ko)