Zgłosił się też właściciel psa, który przekonywał, że zwierze uciekło i prawdopodobnie ugrzęzło w błocie.
Suczka była w podeszłym wieku, miała około 16 lat. Krakowskie Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami, które zajęło się Nadią, oświadczyło, że wyczerpało wszelkie możliwości i musiało ją uśpić.