Krakowskie schronisko prosi wsparcie. Przy tak dużej liczbie zwierząt kończą się zapasy karmy zwykłej i tej dla kociąt, koców i ręczników. Schronisko otwarcie informuje, że najbliższe miesiące będą szczególnie trudne i spodziewają się, że zwierząt będzie przybywać.
Placówka informuje, że sytuacja jest o tyle fatalna, że przyjmowane zwierzęta są często po wypadkach, chore i bardzo zaniedbane.
Schronisko uruchomiło również zbiórkę pieniędzy na platformie pomagam.pl.
Dary można przynosić do siedziby schroniska przy ulicy Rybnej lub do Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami przy ulicy Floriańskiej.