Do tragedii doszło w drugiej połowie listopada. Pan Rafał wybrał się do jednego z krakowskich sklepów, żeby kupić alkohol. Wcześniej trochę już wypił, więc ekspedientka odmówiła sprzedaży. To zdenerwowało pana Rafała na tyle, że sprzedawczyni wezwała ochronę. Rodzina mężczyzny, która poprosiła nas o nagłośnienie sprawy, twierdzi że nie był on agresywny i sam spokojnie wychodził ze sklepu. Zdenerwowało go jednak to, że ochroniarze w pewnym momencie go popchnęli. Pan Rafał został wtedy skuty i psiknięto mu w twarz gazem łzawiącym. Ochroniarze mieli go też kopać, kiedy leżał bezbronny na ziemi. Niedługo potem mężczyznę zabrała policja i zawiozła do domu.
Po kilkunastu godzinach mężczyzna zmarł. Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że przyczyną śmierci było wykrwawienie się organów wewnętrznych. Niespełna 40-letni mężczyzna osierocił dwójkę dzieci.
Rodzina zapowiada walkę z agencją ochroniarską Justus. To jej pracownicy interweniowali w sprawie pana Rafała. Poprosiliśmy firmę o komentarz. Oto treść oświadczenia, jakie dotarło do naszej redakcji:
"(...) uprzejmie informujemy, że aktualnie Firma nasza ściśle współpracuje z Policją i organami ścigania odnośnie wyjaśnienia zdarzenia. Z materiałów z którymi mieliśmy możliwość się zapoznać , między innymi z nagrań monitoringu wynika, że nasi pracownicy nie przekroczyli uprawnień oraz że po ujęciu osoba ta niezwłocznie została przekazana patrolowi Policji który przybył na miejsce zdarzenia. Do zakończenia postępowania i dla dobra jego prowadzenia nie udzielamy żadnych dodatkowych informacji."
Trzej ochroniarze biorący udział w interwencji usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień oraz udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Na razie prokuratura złożyła do sądu wnioski o tymczasowy areszt dla dwóch mężczyzn biorących udział w feralnej interwencji. Decyzja, czy będzie podobny wniosek w sprawie trzeciego z nich ma dopiero zapaść.
mj
- A
- A
- A
Zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym dla trzech ochroniarzy
Prokuratura postawiła zarzuty trzem ochroniarzom, którzy poturbowali w listopadzie jednego z mieszkańców Krakowa. Pan Rafał w ciągu kilkunastu godzin od ochroniarskiej interwencji zmarł. Z prośbą o nagłośnienie sprawy zwróciła się do nas rodzina mężczyzny.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
13:58
Od 24 do 28 grudnia w Małopolsce czynnych będzie prawie 50 gabinetów opieki zdrowotnej
-
13:53
Kłopoty z budową nowego pasa na krakowskim lotnisku. Zła wiadomość dla Kraków Airport
-
13:27
Od nowego roku w Nowym Targu nocą alkoholu nie kupimy
-
13:05
Wciąż nie złapano sprawców napadu na sklep jubilerski w Krakowie
-
11:45
Święta w małym miasteczku
-
11:30
GDDKiA ogłosiła przetargi na obwodnice Limanowej i Wadowic w ciągu DK28
-
11:13
PKP PLK: 181 zespołów i 66 pociągów sieciowych w gotowości na święta
-
10:55
Czy krakowianie jadali kutię?
-
10:27
Chcesz podarować na gwiazdkę zwierzaka? Dobrze to przemyśl - pies, czy kot, nie są rzeczą
-
10:15
Kolejny odwiert geotermalny dla Zakopanego. Geolog: zasoby stabilne - przy kontroli wydobycia
-
09:48
Strefa Czystego Transportu w Krakowie: od poniedziałku można zapłacić przez internet za wjazd
-
08:57
Gwen Stefani „You Make It Feel Like Christmas (Deluxe Edition)”
-
08:51
Polacy kupują prezenty głównie online. Co trzeci Polak nie wystawia nosa z domu
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze