Badanie sądowo-psychiatryczne zabójcy lekarza ze Szpitala Uniwersyteckiego trwało kilka miesięcy. Biegli stwierdzili, że w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu napastnik miał zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym to konieczność - informuje prokuratura. To z powodu wysokiego prawdopodobieństwa dokonania przez niego w przyszłości kolejnego przestępstwa.
Konsekwencją tej opinii jest to, że prokurator będzie kierował do Sądu Okręgowego w Krakowie wniosek o umorzenie tego postępowania właśnie z powodu niepoczytalności, a także o zastosowanie wobec podejrzanego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym. Podstawą do tego jest to, że przebywanie przez niego na wolności stwarzałoby zagrożenie
– informuje prokurator Oliwia Bożek-Michalec z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
❗️Nie będzie więzienia dla zabójcy lekarza ze szpitala Uniwersyteckiego - dowiedziało się jako pierwsze @RadioKrakow. Opinia biegłych wykazała, że mężczyzna w chwili ataku był niepoczytalny. Trafi do zakładu zamkniętego, a postępowanie zostanie umorzone. pic.twitter.com/FpSoH2qCJH
— Elżbieta Raczyńska (@_eraczynska) December 11, 2025
Tragiczna śmierć lekarza Szpitala Uniwersyteckiego
Lekarz Tomasz Solecki, ortopeda krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego zginął 29 kwietnia. Do gabinetu, w którym badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował medyka nożem. Lekarz mimo wysiłków personelu medycznego zmarł. Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski poinformował, że napastnikiem był pacjent niezadowolony z przebiegu leczenia. Napastnikiem okazał się funkcjonariusz Służby Więziennej.