Mowa o akcji, której organizatorem jest Fundacja Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych. To cykl spotkań w całym kraju, w których biorą udział m.in. prawnicy i artyści. W Dobczycach - jak twierdzi małopolska kurator oświaty - bez wiedzy rodziców w spotkaniu uczestniczyli uczniowie podstawówki oraz przedszkolaki.
    
- Dzieci dostały baloniki w narodowych barwach, chorągiewki. Dzieci były bardzo zadowolone. Dwa razy powiedziały słowo "konstytucja". To był cały ich udział w tym momencie. Nie było tam żadnych niestosownych wypowiedzi - mówi sędzia Waldemar Żurek i podkreśla, że akcja ma charakter obywatelski, a nie polityczny.

Sędzia informuje, że starszym uczniom czytał fragmenty Konstytucji dotyczące praw dziecka.

Innego zdania jest małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Kurator zapowiedziała, że nauczyciele, którzy zaprowadzili dzieci na spotkanie oraz dyrektor, który wydał na to zgodę, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

- Wszystkim organizatorom oraz uczestnikom wydarzenia "Tour de Konstytucja" udzielimy prawnego wsparcia - zapewnia z kolei poseł Platformy Obywatelskiej Marek Sowa. Polityk przeprowadził w piątek interwencję poselską w Małopolskim Kuratorium Oświaty. Poseł Marek Sowa wystąpił do kuratorium o pełną dokumentację z kontroli w szkole w Dobczycach.

- Na moje pytanie, na podstawie jakiego artykułu pani podejmuje te informacje, usłyszałem, że dowiem się w poniedziałek. Nie ma naszej zgody na to, żeby kurator podejmował decyzje w oparciu o swoje widzimisię. To kluczowy element. Ja nie odmawiam nikomu prawa, jeśli pełni taki urząd, do wyjaśnienia spraw. Sprzeciwiam się takiej sytuacji, że zanim sprawa zostanie wyjaśniona, człowiek już się dowiaduje, jaka będzie kara - mówił Marek Sowa.