- Owad jest niewielki, ma niespełna centymetr, ale powoduje ogromne szkody. Prawdopodobnie w związku ze zmianami klimatycznymi i popularnością roślin z rodziny cyprysowatych, głównie tuj, w Polsce ten gatunek znalazł optymalne warunki do rozwoju, szczególnie w miastach. To na razie kilka drzew w Krakowie, ale należy się spodziewać, że w najbliższych latach ten chrząszcz pojawi się w mieście masowo i spowoduje realne szkody - mówi Łukasz Mielczarek z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Dumek jałowcowy został zaobserwowany w różnych częściach Krakowa, między innymi na terenie Bronowic, Podgórza i w Nowej Hucie. Jedyna nadzieja na to, że się nie rozprzestrzeni, leży w rodzimych gąsienicznikach, pod warunkiem że zainteresują się tym obcym gatunkiem chrząszcza.