Wraz z nadejściem wiatru i opadów śniegu stężenie chwilowe pyłu zawieszonego zaczęło gwałtownie spadać - z ponad 200 μg/m3 (godz.13:00) do nieco ponad 70 μg/m3 (godz. 17:00). Wdrożenie "pakietu antysmogowego" nie było więc konieczne. Jak czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Krakowa: "Jutro, czyli we czwartek 21 stycznia, komunikacja miejska będzie w pełni płatna. Średnia 18-godzinna stężeń pyłu zawieszonego PM10 na wszystkich stacjach pomiarowych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska znajdujących się w Krakowie w dniu 20.01.2016 r. (środa) wyniosła: 135 μg/m3."
Z poprawy jakości powietrza mieszkańcy Krakowa będą mogli cieszyć się też jutro: stężenie zanieczyszczeń będzie albo w normie, albo niewiele powyżej normy.
Krakowski "pakiet antysmogowy" zakłada, że jeśli jeden z pyłomierzy wskaże czterokrotne przekroczenie norm, albo wszystkie urządzenia pomiarowe odnotują trzykrotnie za dużo pyłu zawieszonego w powietrzu, to następnego dnia kierowcy mogą za darmo korzystać z komunikacji miejskiej. Muszą jedynie kontrolerowi pokazać dowód rejestracyjny. Mogą też za darmo zabrać tylu pasażerów, ilu, zgodnie z dowodem rejestracyjnym, pomieściłby ich samochód. Dotąd z tego rozwiązania w Krakowie skorzystano raz, na początku stycznia.
Przeczytaj: Bezpłatna komunikacja miejska dla kierowców w czasie smogu. KOMPENDIUM WIEDZY
Karol Surówka/ar