- Chcielibyśmy osiągnąć taki trend, aby można było powiedzieć, że widać wyraźnie poprawę jakości powietrza w Krakowie - mówi Witold Śmiałek, powołany kilka miesięcy temu pełnomocnik do spraw walki ze smogiem.

Chodzi więc o to, aby do 2020 roku Kraków w końcu zaczął spełniać unijne wytyczne. Mówią one, że w ciągu roku może być co najwyżej 35 dni, kiedy normy zanieczyszczenia powietrza są przekroczone. W zeszłym roku takich dni było około stu.

A w Krakowie spadło zainteresowanie dopłatami do wymiany węglowych pieców. Od stycznia do marca do magistratu wpłynęło mniej wniosków, niż w tym samym okresie w roku poprzednim. Urzędnikom tymczasem zależy na tym, aby piece węglowe zniknęły jak najszybciej. Wciąż bowiem zakładają, że zaskarżona w sądzie uchwała antysmogowa jednak będzie obowiązywała.

- To ostatni rok, gdy wysokość dotacji sięga 100%, a w każdym następnym roku ta dotacja będzie się zmniejszać o 20% - mówi Ewa Olszowska-Dej z wydziału kształtowania środowiska. 

Urzędnicy cały czas liczą piece węglowe w Krakowie. Sprawdzili już 12 dzielnic i naliczyli ponad 17 tysięcy nieekologicznych palenisk. Zostało sześć dzielnic, głównie tych na peryferiach miasta, więc ta liczba może się znacznie zwiększyć.

Czytaj: Straż miejska skontrolowała krakowskie paleniska

Wymiana pieców to nie jedyne działania, które są w tym programie. Jest mnóstwo innych - nawet takich, które pozornie nie mają znaczenia - a jednak mogą się mniej lub bardziej bezpośrednio przyczynić do poprawy powietrza. Wśród nich jest... zakup nowych autobusów i tramwajów.

- Stanie się to na początku przyszłego roku - dodaje Marek Gancarczyk z MPK. Oprócz 5 autobusów elektrycznych przewoźnik chce kupić 100 zwykłych, ale takich z silnikiem Euro 6 - czyli tym najbardziej ekologicznym. Do tego 100 nowych tramwajów - nie licząc Krakowiaków, które przyjadą w tym roku.

Każdy autobus z ekologicznym silnikiem sprawia, że jest mniej szkodliwych spalin - więc to też ma jakiś wpływ na powietrze. Jeśli chodzi o komunikację, to formą walki ze smogiem ma być też budowa parkingów park and ride i nowych linii tramwajowych - na przykład na Górkę Narodową i Azory - dzięki temu być może chociaż część mieszkańców będzie rzadziej jeździła samochodami.

Na pewno w jakimś stopniu będzie też ograniczony ruch w centrum - ma to umożliwić nowa ustawa. Chodzi o wjazd starych samochodów, ze starymi silnikami. Jeszcze nie wiadomo, jak radykalne będą to działania.

Kolejne rozwiązanie na oczyszczenie krakowskiego powietrza, pozornie błahe, to częstsze sprzątanie miasta. Krakowskie ulice będą myte częściej i bardziej intensywnie. - Ostatnie testy pokazały, że to pomaga - mówi Piotr Odorczuk z MPO. 

Zobacz: Krakowskie MPO testuje nową metodę czyszczenia ulic. ZDJĘCIA

Krakowski plan walki ze smogiem:

- Dalsze dopłaty do wymiany pieców węglowych na bardziej ekologiczne paleniska
- Rozbudowa miejskiej sieci ciepłowniczej
- Dalsze kontrolowanie przez straż miejską domowych palenisk
- Ograniczenie ruchu starych samochodów w ścisłym centrum miasta
- Częstsze kontrole jakości spalin w samochodach przez policję i inspekcję transportu drogowego
- Zakup ponad 100 autobusów komunikacji miejskiej z ekologicznym napędem i ponad 100 tramwajów
- Budowa nowych linii tramwajowych, nowych parkingów park and ride i nowych dróg rowerowych
- Częstsze sprzątanie miasta, w tym częstsze i bardziej intensywne mycie ulic przez krakowskie MPO
- Współpraca i wsparcie dla innych podkrakowskich miast, które zechcą również walczyć ze smogiem

 

(Maciej Skowronek/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: