- Jest to przedstawienie widoku słońca z zamkniętymi oczami. Wtedy na powiekach widzimy pomarańczowy, różowy i fioletowy kolor - mówi dr Marcin Kowalik z ASP, inicjator projektu. "Przyjemniej się przebywa w kolorowym miejscu, w którym są obrazy i przedmioty. To przypomina dom i sprawia, że pobyt w szpitalu nie jest tylko szpitalny. Pamiętajmy też, że psychiatria jest specyficzna" - dodaje kierownik oddziału psychiatrii dzieci, doktor Joanna Zyss.
Mali pacjenci tworzyli z plasteliny niewielkie rzeźby, a artyści przenieśli koncepcję na płótno. To już szósty obraz stworzony w ten sposób i...będą kolejne.
(Aleksandra Ratusznik/ko)