Przez ostatnie dwa i pół miesiąca krakowska policja usunęła z dróg stu dziesięciu zmotoryzowanych, którzy byli pod wpływem substancji odurzających. To prawie dwukrotnie więcej, w niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Kierowcy jeżdżący pod wpływem narkotyków to w międzyczasie równie poważny problem, jak kierowcy prowadzący pod wpływem alkoholu - ocenia Tomasz Seweryn, z krakowskiej drogówki – w ostatnim okresie złapaliśmy 170 kierowców będących pod wpływem alkoholu i 110 po zażyciu narkotyków.
Kraków jest polskim rekordzistą, jeśli chodzi o liczbę kierowców zatrzymanych za jazdę pod wpływem narkotyków. W ubiegłym roku krakowska policja wykryła około dwustu pięćdziesięciu takich osób. Warszawska - około trzydziestu.
Karol Surówka/wm