"Są plany by w tym miejscu stworzyć miejsca noclegowe dla wolontariuszy lub dla członków Komitetu Organizacyjnego. Obie te grupy powiększają się o nowych członków. Na razie jest taki plan. Stąd ta potrzeba przystosowania kamienicy, także za zgodą konserwatora zabytków" - mówi Radiu Kraków ks. Piotr Studnicki, zastępca rzecznika prasowego krakowskiej kurii.
Jednocześnie kuria zaprzecza doniesieniom prasowym o powstaniu restauracji w miejscu dawnej kaplicy. Restauracja funkcjonuje w tej samej kamienicy, ale w innym pomieszczeniu. Miejsce po kaplicy wciąż jest nieużywane.
Przeniesienie kaplicy Nowosielskiego spotkało się z licznymi protestami krakowian. Rok temu w kaplicy świętych Borysa i Gleba kilkaset osób m.in. krakowscy artyści i wierni prawosławni wzięło udział w ekumenicznej modlitwie. Spotkanie miało też być rodzajem happeningu w obronie tego miejsca. CZYTAJ
Fundacja św. Włodzimierza, której częścią była kaplica, mieściła się w budynku przez 25 lat. Przez ten czas krakowska kuria udostępniała pomieszczenia za darmo.
(Teresa Gut/ew)
Obserwuj autorkę na Twitterze: