Zamknięcie ulicy jest bardzo słabo oznakowane, więc większość kierowców jedzie na pamięć i na końcu drogi napotyka na niespodziankę, a wąska jezdnia nie pozwala na szybkie zawrócenie czy sprawne wycofanie samochodu. O powody zamknięcia ulicy Gzymsików zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Miasta Krakowa.
Na ulicy Gzymsików trwa budowa przyłącza ciepłowniczego do jednego z budynków rodzinnych. To jest inwestycja spółdzielni. Zajęcie pasa drogowego zostało do nas zgłoszone. Zgodnie z tym zgłoszeniem prace powinny zakończyć się do 10 października. Po sygnałach od mieszkańców, że oznakowanie nie jest dla nich wystarczająco czytelne, zwróciliśmy się do spółdzielni, żeby zweryfikować to oznaczenie
- wyjaśnia Michał Pyclik z miejskiej jednostki.
Jak deklaruje, inspektorzy zarządu dróg pojadą dziś na miejsce i zweryfikują, czy oznakowanie prac jest prawidłowe. Najprawdopodobniej w najbliższych dniach pojawią się dodatkowe znaki dla kierowców, tak by zdawali sobie sprawę o zamknięciu ulicy Gzymsików i mogli wcześniej zmienić trasę.