Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował we wtorek, że przesunięcie terminu udostępnienia drogi jest spowodowane kwestiami formalnymi i dłuższymi niż planowano pracami nad zatwierdzeniem tymczasowej organizacji ruchu.
Nowy fragment trasy S7 zostanie otwarty w poniedziałek rano. Z uwagi na to, że będzie to wciąż plac budowy, obowiązywać będzie na nim ograniczenie prędkości do 60 km/h, w miejscach przejazdu między jezdniami, tzw. przewiązek, do 40 km/h.
- Nie udostępnimy w całości obu jezdni. Na jezdni prowadzącej w kierunku Warszawy, w okolicy obecnego zjazdu na ul. Ujastek Mogilski, będą trwały ostatnie prace związane z położeniem nawierzchni – zapowiedział przedstawiciel GDDKiA.
Po ułożeniu nawierzchni w tym miejscu przywrócony zostanie wyjazd z trasy S7 na ul. Ujastek Mogilski. Nie będzie możliwości zjazdu z ul. Ujastek Mogilski na trasę S7. To rozwiązanie będzie utrzymane jeszcze przez kilka miesięcy.
W grudniu 2024 r. GDDKiA oddała do użytkowania 13,3-km odcinek trasy S7 od węzła Widoma do budowanego węzła Mistrzejowice. W budowie wciąż pozostaje 5-kilometrowy odcinek od węzła Mistrzejowice do węzła Nowa Huta. Na tym odcinku znajduje się 29 obiektów – mostów, wiaduktów i estakad.
Według zapowiedzi zarządcy dróg, w drugiej połowie 2026 roku planowane jest otwarcie węzła Mistrzejowice i tym samym zamknięcie pełnego ringu IV obwodnicy Krakowa.
Koszt inwestycji to prawie 1,7 mld zł, z czego blisko 956 mln zł stanowi dofinansowanie ze środków europejskich. Odcinek buduje konsorcjum Gulermak (lider), Gűlermak Agir Sanayi Inşaat ve Taahhűt oraz Mosty Łódź.