Mieszkańców Krakowa pomysł fundacji "Napraw Sobie Miasto" podzielił, choć zielony asfalt się podoba. "Zielony jest ładnym kolorem. Dobrze się to kojarzy. Jest dziwnie, ale widziałam, że będą to robić. Ja mieszkam w sąsiedniej kamienicy. To straszne utrudnienie dla mieszkańców. Mam małe dziecko i nie mogę podjechać pod własną kamienicę, żeby wypakować zakupy. Muszę się kręcić. To źle dla mieszkańców" - mówią krakowianie.
W ramach eksperymentu "Nowy Plac Nowy - alternatywna przestrzeń publiczna" aktywiści, we współpracy z Urzędem Miasta, chcą sprawdzić jak ograniczenie ruchu spodoba się mieszkańcom i przedsiębiorcom z placu Nowego. Jeśli ograniczenia przyniosą pozytywny efekt, możliwe jest, że jesienią zmieni się organizacja ruchu w tej części krakowskiego Kazimierza.
Jest zielono i nie ma samochodow Nowy Plac Nowy w Krakowie przez trzy tygodnie z ograniczeniem ruchu. W zamian lawki i drzewa. @RadioKrakow pic.twitter.com/pKEuUP0cre— Katarzyna Maciejczyk (@KaMaciejczyk) 14 lipca 2017
(Katarzyna Maciejczyk/ko)