Z pasażerami oczekującymi na autobusy na przystanku "Muzeum Narodowe" rozmawiała nasza reporterka Katarzyna Maciejczyk. Co usłyszała?
-Cracovia, Cracovia, kino Kijów -
- Od kilku dni Muzeum Narodowe - tłumaczyła reporterka Radia Kraków
- To nazwa niezbyt przemyślana, myląca, lepiej było zostać przy starej nazwie, wszystko jedno, byle tylko busy jechały, Muzeum Narodowe jest bardziej widocznym obiektem, niż stadion, więc to dobra zmiana - usłyszała w odpowiedzi.
Katarzyna Maciejczyk/bp