- Inwestor chce jednak postawić na działce trzy bloki zamiast czterech. Nie jest to żadne rozwiązanie. Z kim deweloper tę ugodę podjął? To jest tak jakby zabudować Błonia. Tylko przy Błoniach jest jeszcze Las Wolski. Tu jest środek miasta. Z jednej strony jest Nowa Huta, z drugiej tereny miejskie. My jesteśmy na środku - mówią okoliczni mieszkańcy.
"Postanowiliśmy przesunąć trzy budynki, a z czwartek zrezygnować. Tam planowany jest skwer ogólnodostępny dla mieszkańców" - proponuje Andrzej Miś z Budimex Nieruchomości.
Mieszkańcy jednak dalej nie są zadowoleni. "Trudno będzie uzyskać kompromis w tej sprawie. Część z nich walczy o drzewa, a część o to, żeby nie wybudować tam żadnego bloku. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wykupienie tego kawałka terenu przez miasto. Dużo zależy od władz miasta, które nie są przychylne takiemu rozwiązaniu" - komentuje Jerzy Woźniakiewicz radny dzielnicowy.
Mieszkańcy zapewniają, że nie zgodzą się na budowę na tym terenie kolejnych trzech bloków. Zbierają w tej sprawie podpisy. Mają ich już ponad trzy tysiące.